Mimika i język ciała konia

DSC_1596

Obserwacja zachowania konia, jego mimiki i ruchu i postawy ciała daje nam pełen obraz jego charakteru, nastroju, temperamentu i emocji. W naturze konie porozumiewają się przecież mową ciała, głosu używają raczej rzadko. Wystarczy nauczyć się odczytywać dawane nam przez konia sygnały, które są tak naprawdę bardzo zrozumiałe i czytelne. Czy znacie język ciała konia i jego mimikę? Przygotowałam Wam listę typowych zachowań. Wkujcie na blachę, a Wasz koń będzie się mógł z Wami porozumiewać bez problemu. Kilka dni wprawy i możecie z nim dyskutować o polityce, kulturze i dodać do znajomych na fejsbuku. A więc:

MIMIKA

OCZY

  • błyskanie białkiem, zwężone, zaczerwienione sygnalizują agresję i złość. Nie podchodź, niech mu przejdzie. Wiadomo, że koń z natury agresywny nie jest. Jeśli uprzedza, że może zaatakować, to najpewniej wynika to ze strachu. Nie prowokuj, daj mu spokój.
  • oczy przyjazne, spokojne, jasne, zaciekawione to objaw zrównoważenia. Grzeczny, miły koń, który nic do ludzi nie ma. Podchodź śmiało, przywita Cię z radością.
  • oczy niespokojne, przestraszone, rozbiegane to oczywiście objaw strachu. Może też sygnalizować odczuwanie bólu. Uspokój konia głosem, poklep. Krzywdy Ci nie zrobi, ale oczekuje jej od Ciebie. Pokaż mu, że nic mu nie grozi.

Odczytywanie emocji z oczu końskich jest bardzo proste. Nie bez powodu mówi się, że „oczy to zwierciadło duszy”. A cóż dopiero u konia – tak wymowne, głębokie i pełne treści. Czytasz z nich jak z książki. No chyba, że jesteś analfabetą…

USZY

  • nastawione do przodu na sztorc uszy zdradzają zainteresowanie, ale bez strachu. Żadnych obaw, po prostu ciekawość.
  • nastawione do tyłu to objaw podporządkowania, znak, że koń czuje się niepewnie.
  • uszy obwisłe, w pozycji „na osiołka” to sygnał apatii, zmęczenia lub choroby. Koń, który tak trzyma uszy ma deprechę, zainwestuj w prozac:)
  • uszy położone płasko na łbie do tyłu, stulone i aż wbite w grzywę to groźba. Nie zbliżaj się, koń lojalnie ostrzega, że zaraz w ruch pójdą zęby i kopyta. Wściekły jak pies.

Uszy konia są bardzo ruchliwe. Obracają się na wszystkie strony i nasłuchują jak radary. Jeśli koń zwraca uszy do tyłu to po prostu słucha, a nie grozi. Natomiast jeśli porusza nimi bardzo szybko to już zwiastuje strach, który rośnie i może nawet skończyć się paniką. Siedząc na koniu obserwuj jego uszy. Gdy się odezwiesz, zaraz radary zwrócą się w Twoją stronę.  On Cię słucha, słuchaj go i Ty, bo mówi do Ciebie swym ciałem, a nie głosem.

WARGI

  • obwisłe wargi zazwyczaj towarzyszą oślim uszom. Apatia, zmęczenie, depresja.
  • wargi podwinięte, pokazujące zęby to oczywiste ostrzeżenie. Zignoruj, a spotkasz się z agresją.

JĘZYK CIAŁA

  • wspinanie się, stawanie dęba to chęć dominacji i agresja. Nasz Bolek najczęściej staje tak przed Kubą, machając uniesionymi nogami. Manifestuje swoją pozycję. Przepiękny widok.
  • Odwrócenie się zadem to najczęściej ostrzeżenie. Na wszelki wypadek ewakuuj się na bezpieczną odległość. Czasem jest to też sygnał braku zainteresowania, po prostu koń sprzedaje Ci ignora.
  • grzebanie przednią nogą to objaw zniecierpliwienia i rosnącej złości. Koń ma dość, zaczyna się wściekać. Nasza Roza wykopała już lej jak po bombie przed stajnią. Stoi z siodłem i czeka, aż reszta będzie gotowa na wyjazd i niecierpliwi się. A jeszcze dzieciaki wiszą jej na szyi. Niedługo noga jej ze stawu wypadnie od tego grzebania.
  • Tupanie przednimi nogami to zwyczajny protest. Coś jak nasze łupnięcie pięścią w stół. Czara tupie, gdy jakiś pies kręci się jej przed łbem. Złośnica.
  • Wciśnięty w zad ogon sygnalizuje strach, uległość i podporządkowanie.
  • Ogon sztywno uniesiony to podniecenie, ożywienie. Często tak właśnie paradują ogiery, szczególnie w obecności klaczy lub rywala.
  • Jeśli koń pod siodłem ostro chłoszcze ogonem po swoich bokach to mówi, że jest niezadowolony, coś go denerwuje i drażni. Przemyśl, czym Ty lub coś w pobliżu tak mu działa na nerwy.
  • Rozdęte chrapy to oznaka zaniepokojenia. Zazwyczaj towarzyszy im chrapanie.
  • Pocenie się jest nie tylko wynikiem wysokiej temperatury. Jest oczywiście zupełnie naturalne po dużym wysiłku, jak i u nas. Ale koń jest jedynym zwierzęciem, które tak jak człowiek poci się z emocji. Nerwowy, przestraszony koń poci się ze strachu, stresu. Może też pocić się np. z emocji przed startem; to się często obserwuje u koni wyścigowych stojących w blokach. Jeszcze nie ruszył gamoń, a już się z niego leje. Żadne inne zwierzę nie poci się z powodów psychicznych, tę właściwość my, ludzie dzielimy tylko z koniem.

GŁOS

  • chrapanie – obawa, zaniepokojenie.
  • kwik to oczywiste ostrzeżenie i objaw agresji.
  • ciche, spokojne rżenie to przywitanie, pozdrowienie. W ten sposób koń mówi Ci: „Witaj”.
  • parskanie to znak, że koń jest zrelaksowany, zadowolony, odprężony.
  • stękanie to sygnał ogromnego wysiłku. Czasem stękają konie ruszające z ciężką bryczką. Może też być to objaw bólu – stęka koń, który cierpi, odczuwa ból np. przy kolce.
  • ryk – zazwyczaj podczas walki. Kto nie słyszał nigdy ryczących ogierów ten nie wie, jak skóra cierpnie na ten odgłos. Niech się łoś schowa ze swoim rykowiskiem.
  • jęczenie to sygnał bólu i cierpienia. Obyście go nigdy nie słyszeli. Ja niestety tę traumę przeżyłam.

Obserwacja konia wyjaśni Ci wszystko o jego aktualnym stanie psychofizycznym. Tylko naucz się patrzeć i widzieć. To najprostsze zadanie stojące przed człowiekiem obcującym z koniem i każdy, kto ma ambicję nazywać się koniarzem, musi umieć odczytywać dawane mu sygnały. No bo już prościej niż koń je daje po prostu się nie da.

Fot. Kuba Lipczyński # Sukcesja