Przygotuj się do jazdy konnej – ćwiczenia dla przyszłych hobbystów

idziesz

Jeśli jeszcze nigdy nie miałeś do czynienia z końmi, a z jakiegoś powodu uważasz, że czas na nowe hobby to polecam na początek przećwiczyć wszystko „na sucho”, w ramach przygotowania psychicznego. Zacznij od realizacji 10 kroków; gdy je opanujesz, możesz śmiało ruszać na podbój hippicznego światka!

1. Pobierz z konta bankowego 100zł. Obejrzyj z każdej strony, a potem wrzuć do pierwszego napotkanego śmietnika. Względnie możesz sobie wysmarkać w ten banknot nos, lub podetrzeć co tylko chcesz. Rezultat ma być jeden – kasy brak. Ćwiczenie powtarzaj raz w tygodniu.

2. Zakup worek obornika u znajomego rolnika. Rozcieńcz z wodą, wlej do spryskiwacza do kwiatów i używaj jak perfumy. Przyjmuj końską dawkę, jak na koniarza przystało.

3. Kombinerkami zrób sobie kilka malinek na ramionach i bokach. Możesz użyć szczęk hamulcowych lub imadła. Najlepiej poprosić kogoś, by od czasu do czasu szczypał Cię kombinerkami znienacka. Nie denerwuj się i nie odpowiadaj agresją. To nie wina kombinerek, tylko Twoja.

4. Zrzuć sobie na nogę cegłę. Najlepiej, gdy jesteś w sandałach. Nie podnoś cegły, lecz poproś kogoś, by ją docisnął. W ramach prawidłowego treningu stój w miejscu i krzycz: „Zejdź mi z nogi!” starając się jednocześnie usunąć cegłę siłą woli.

5. Obijaj się o wszystkie ściany, które napotkasz. Gdy wchodzisz do pomieszczenia, mocno otrzyj się o framugę. Jeśli nie ma siniaka to znaczy, że ćwiczenie wykonałeś źle. Powtórz.

6. Każdą napotkaną kałużę czy wielkie błotko witaj z rozpostartymi ramionami – rzucaj się w nią i staraj się nie przejmować wartością ubrań, jakie masz na sobie. Ćwicz oddychanie i techniki relaksacyjne z głową  blisko matki-ziemi.

7. Ćwicz spadanie ze schodów, pagórków, ramp. Gdy widzisz jakieś wzniesienie – właź śmiało i spadaj na łeb. Opcjonalnie możesz chronić głowę kaskiem, najlepiej jednak wykorzystać czapkę z daszkiem.

8. Arkusze papieru ściernego potnij na równe pasy i umieść w nogawkach spodni. Przebiegnij maraton. Otarcia skóry lecz „maścią końską”, do kupienia w drogerii Rossmann.

9. Nie siadaj na krzesłach, fotelach, kanapach. Kup od bednarza beczkę z dębowych klepek i siadaj na niej okrakiem przy każdej okazji – oglądanie tv, praca przy kompie, czytanie, prasowanie czy obieranie ziemniaków na obiad. Leczenie bolących mięśni i stawów – patrz pkt. 8.

10. Do koła roweru doczep linkę. Wsiądź na rower i poproś kogoś, by znienacka mocno szarpał linę – nagłe zachwiania równowagi przyjmuj spokojnie – poklep rower i powiedź, że nie ma się czego bać. Gdy spadniesz – wsiadaj ponownie. Ćwiczenie powtarzaj do czasu, aż przestaniesz spadać. Potem lekko zmodyfikuj – w pełnym pędzie wciskaj hamulec na maksa i staraj się utrzymać na siedzonku. Gdy opanujesz – kolejna modyfikacja: zdejmij łańcuch i mocno pedałuj – jeśli uda Ci się przekonać rower, by ruszył w przód, możesz uznać, że ukończyłeś kurs z oceną celującą.

Jeśli opanowałeś już pkt 1-10 to pozostaje tylko poprosić kogoś, by zasadził Ci porządnego kopa – na szczęście!