Wszyscy wiemy, że konie pocą się jak bure myszy w połogu. Każdy koniarz zna słodkawy zapach końskiego potu, każdy klepiąc końską szyję ubrudził się lepkim potem zmieszanym z kurzem i brudem. Nie ma konia, który jest od tego wolny – każdy zlewa się potem przy intensywnym wysiłku, upale, stresie. Co wiecie o końskim pocie?
1.Wśród udomowionych zwierząt tylko koń i owca pocą się na całej powierzchni ciała. Krowy, kozy, świnie, króliki, psy, koty – wszystkie one pocą się na małych fragmentach ciała lub wręcz wcale. Tylko człowiek, a wraz z nim owca i koń zlewają się potem na całej powierzchni ciała. Dlatego koń jest bardziej wytrzymały na upał niż np. bydło – potliwość reguluje ciepłotę ciała.
2.Wśród alergików powszechna jest pewność, że mają uczulenie na końską sierść. Ja sama jestem uczulona na konie i czyszczę je tylko na dworze ograniczając czynność do kilku minut. Alergię wywołuje sierść końska, pyłki znajdujące się w niej, kurz i naskórek. U mnie objawia się to obturacją oskrzeli – to tzw. astma atopowa, wziewna. Każdy zna alergię na sierść końską, ale kto wie, że można być też uczulonym na koński pot? Uczula wyschnięte białko potu znajdujące się w sierści (alergia wziewna) i sam mokry, świeżutki pot – ja np. w kontakcie potu końskiego z moją skórą dostaję swędzącej wysypki (tylko twarzy – dlatego nie mogę się dotykać brudnymi rękoma ani przytulać do spoconych końskich boków).
3.Konie, tak samo jak ludzie, a zupełnie wyjątkowo w świecie zwierząt pocą się na skutek emocji – stresu, strachu, podniecenia czy podekscytowania. Żadne inne zwierzę nie ma takiej właściwości.
4.Potliwość ma 3 funkcje ważne dla organizmu:
oczyszczanie organizmu – poprzez wydzielanie potu organizm oczyszcza krew ze szkodliwych składników takich jak mocznik i inne uboczne produkty spalania. Poznajemy tę funkcję po ostrym i nieprzyjemnym zapachu końskich derek i czapraków.
regulacja temperatury – poprzez pocenie się koń ochładza swój organizm np. podczas upałów. Zgrzany organizm produkuje pot, który paruje na skórze i ochładza ją.
obniżenie gorączki – na pewno wiecie, że chory koń oblewa się potem. Jest to m.in. sygnał kolki czy innego problemu. Pocenie się obniża gorączkę, o czym doskonale wiemy, bo we własnych grypach i przeziębieniach pijemy wywary z malin czy inne gripexy, które pobudzają wydzielanie potu.
5. Spocony koń powinien mieć szansę wyschnąć i odparować w spokoju. Nie może zostać wystawiony na nagłe ochłodzenie np. przy silnym wietrze lub mrozie. Dlatego spocone konie okrywa się derkami w stajniach, aby uniknąć nagłego ochłodzenia, które może wywołać zaziębienie, zapalenie płuc, ochwat, a nawet kolkę (na skutek przekrwienia przewodów pokarmowych). Nasze konie zaprzęgowe pocą się w trakcie kuligów zimą, co jest normalne – wysiłek, puchata ciepła sierść; nawet człowiek spociłby się, gdyby miał biegać z plecakiem w kożuchu. Dlatego okrywamy konie derkami na dłuższych postojach i po wyprzęgnięciu i wprowadzeniu do boksu. Stojąc na zimnie taki spocony koń łatwo może dorobić się poważnej choroby.
6. Pot koński zawiera bardzo dużo białka. To właśnie to białko powoduje powstawanie białej piany na spoconym koniu – w kontakcie z powietrzem i tarciem białko ubija się na piankę. Ta piana występuje więc w miejscach tarcia: na szyi gdzie ubijana jest wodzami, między końskim nogami, pod czaprakiem, przy pasach pociągowych uprzęży. Jeśli zmachamy konia naprawdę porządnie to całe płaty takiej piany mogą się odrywać od jego boków. Czasem wystarczy jeden strzał palcatem po mokrym zadzie, by zostawić pianę. Po wyschnięciu z takiej piany zostaje w końskiej sierści pyłek, proszek wyglądający trochę jak łupież.
7. U niektórych koni stepowych lub gorącokrwistych, które charakteryzują się cienką skórą może występować tzw. krwawy pot. Powstaje on kiedy pękają podskórne naczynia krwionośne pod bardzo cienką skórą, a wtedy krew wypływa na powierzchnię skóry. Krwawy pot nie ma nic wspólnego z potem zwyczajnym. Niektórzy uważają, że jego przyczyną mogą też być pasożyty powodujące skórne krwawienie, a znajdujące się w wodzie pitej przez konie stepowe. Zjawisko krwawego potu zdarza się koniom achałtekińskim, dońskim i innym rasom stepowym.
Siódme poty – 7 rzeczy, które warto wiedzieć o końskim pocie
Wszyscy wiemy, że konie pocą się jak bure myszy w połogu. Każdy koniarz zna słodkawy zapach końskiego potu, każdy klepiąc końską szyję ubrudził się lepkim potem zmieszanym z kurzem i brudem. Nie ma konia, który jest od tego wolny – każdy zlewa się potem przy intensywnym wysiłku, upale, stresie. Co wiecie o końskim pocie?
1.Wśród udomowionych zwierząt tylko koń i owca pocą się na całej powierzchni ciała. Krowy, kozy, świnie, króliki, psy, koty – wszystkie one pocą się na małych fragmentach ciała lub wręcz wcale. Tylko człowiek, a wraz z nim owca i koń zlewają się potem na całej powierzchni ciała. Dlatego koń jest bardziej wytrzymały na upał niż np. bydło – potliwość reguluje ciepłotę ciała.
2.Wśród alergików powszechna jest pewność, że mają uczulenie na końską sierść. Ja sama jestem uczulona na konie i czyszczę je tylko na dworze ograniczając czynność do kilku minut. Alergię wywołuje sierść końska, pyłki znajdujące się w niej, kurz i naskórek. U mnie objawia się to obturacją oskrzeli – to tzw. astma atopowa, wziewna. Każdy zna alergię na sierść końską, ale kto wie, że można być też uczulonym na koński pot? Uczula wyschnięte białko potu znajdujące się w sierści (alergia wziewna) i sam mokry, świeżutki pot – ja np. w kontakcie potu końskiego z moją skórą dostaję swędzącej wysypki (tylko twarzy – dlatego nie mogę się dotykać brudnymi rękoma ani przytulać do spoconych końskich boków).
3.Konie, tak samo jak ludzie, a zupełnie wyjątkowo w świecie zwierząt pocą się na skutek emocji – stresu, strachu, podniecenia czy podekscytowania. Żadne inne zwierzę nie ma takiej właściwości.
4.Potliwość ma 3 funkcje ważne dla organizmu:
5. Spocony koń powinien mieć szansę wyschnąć i odparować w spokoju. Nie może zostać wystawiony na nagłe ochłodzenie np. przy silnym wietrze lub mrozie. Dlatego spocone konie okrywa się derkami w stajniach, aby uniknąć nagłego ochłodzenia, które może wywołać zaziębienie, zapalenie płuc, ochwat, a nawet kolkę (na skutek przekrwienia przewodów pokarmowych). Nasze konie zaprzęgowe pocą się w trakcie kuligów zimą, co jest normalne – wysiłek, puchata ciepła sierść; nawet człowiek spociłby się, gdyby miał biegać z plecakiem w kożuchu. Dlatego okrywamy konie derkami na dłuższych postojach i po wyprzęgnięciu i wprowadzeniu do boksu. Stojąc na zimnie taki spocony koń łatwo może dorobić się poważnej choroby.
6. Pot koński zawiera bardzo dużo białka. To właśnie to białko powoduje powstawanie białej piany na spoconym koniu – w kontakcie z powietrzem i tarciem białko ubija się na piankę. Ta piana występuje więc w miejscach tarcia: na szyi gdzie ubijana jest wodzami, między końskim nogami, pod czaprakiem, przy pasach pociągowych uprzęży. Jeśli zmachamy konia naprawdę porządnie to całe płaty takiej piany mogą się odrywać od jego boków. Czasem wystarczy jeden strzał palcatem po mokrym zadzie, by zostawić pianę. Po wyschnięciu z takiej piany zostaje w końskiej sierści pyłek, proszek wyglądający trochę jak łupież.
7. U niektórych koni stepowych lub gorącokrwistych, które charakteryzują się cienką skórą może występować tzw. krwawy pot. Powstaje on kiedy pękają podskórne naczynia krwionośne pod bardzo cienką skórą, a wtedy krew wypływa na powierzchnię skóry. Krwawy pot nie ma nic wspólnego z potem zwyczajnym. Niektórzy uważają, że jego przyczyną mogą też być pasożyty powodujące skórne krwawienie, a znajdujące się w wodzie pitej przez konie stepowe. Zjawisko krwawego potu zdarza się koniom achałtekińskim, dońskim i innym rasom stepowym.
Autor: Ania Kategoria: TEORIA vs. PRAKTYKA